My Słowianie, poganie co Boga przyjęli, a w niewoli o nim nie zapomnieli
niedziela, 10 listopada 2013 20:06

Narastająca potęga państw germańskich oraz Rosji w XVIII wiecznej Europie stanowiła nie lada wyzwanie dla Rzeczpospolitej Obojga Narodów, borykającej się z licznymi problemami w swych granicach. Największe zagrożenie wewnętrzne stanowiła klasa bogczy – głównie szlachta, mniej duchowieństwo – zasadniczo ze względu na posiadane przez nich przywileje oraz ogólną samowolę - stąd pochodzi określenie „za Sasa” (August III Sas, niezwykle nieudolny władca). Wolna elekcja i konieczność składania przysięgi podporządkowania się magnaterii przez króla, stopniowo decentralizowała kraj, obracając go w plac zabaw dla upitych pasibrzuchów w eleganckich żupanach. Wróg widział wyraźnie, iż niegdyś potężne królestwo – dumne państwo „od morza do morza” - upadało przez domowe spory oraz brak silnej ręki. Sytuację kraju pogorszył w 1764 pakt pomiędzy Rosją i Prusami, zawierający tajny aneks o zmowie przeciw naszej Ojczyźnie.

I rozbiór nastąpił w 1772 roku, co najciekawsze, w oczach Petersburga miał zapobiec następnym rozbiciom. Mimo to po kapitulacji króla Stanisława Augusta Poniatowskiego doszło do kolejnego podziału (1793), a później - w 1795 roku, po próbach walki ze strony Tadeusza Kościuszki – Rosja, Prusy i Austria ostatecznie podzieliły między siebie terytorium Polski. Przez 123 lata niepodległości tylko Imperium Osmańskie (Turcja) i Szwajcaria nie uznały zniknięcia naszego kraju z mapy świata. Zarówno Rosja – udawany sprzymierzeniec za czasów komunizmu, Prusy – które wywyższyły niegdyś naszego króla oraz Austria – ocalona przez nas pod Wiedniem, bez żadnych skrupułów objęły Naród Polski swoją hegemonią, brutalnie tępiąc język i tradycje.

Sytuacja ta trwała aż do końca Pierwszej Wojny Światowej, kiedy to odzyskaliśmy niepodległość w roku 1918, choć nie bez dodatkowych kłopotów – warto to wspomnieć o zdradzieckich działaniach Czechów w sprawie Śląska Cieszyńskiego, czy też niemieckim terrorze na terenie Górnego Śląska.

Dziś żyjemy we względnie wolnym kraju, mając możliwość wybierania w większości dziedzin życia codziennego. Warto jednak pamiętać o naszej historii, która jest jedną z najpiękniejszych na świecie, zważywszy, iż podczas Euro 2012 połowę samochodów i wszystkie okna zdobiły biało-czerwone flagi. Jak będzie jedenastego?