Oto teraz Czas Wielkanocny. |
wtorek, 19 kwietnia 2022 08:15 |
Adres e-mail Parafii: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Oto Czas Wielkanocny. Rozbrzmiewają w naszych sercach rezurekcyjne dzwony. Chrystus Zmartwychwstał. On pokazał, że jesteśmy w rękach Boga Ojca w każdej okoliczności życia. Także w tej najtrudniejszej i najbardziej tragicznej sytuacji utworzonej przez człowieka lub Złego. Warto zatem z Chrystusem kroczyć drogą życia by nie utracić jego perspektywy na życie. Bez względu na nasze potrzeby, pragnienia i plany tuż obok nas toczy się wojna. Jak na razie dotyka nas ona w wymiarze serca, myśli i portfela. Oby nie budziły nas dźwięki alarmów i huk bombardowań. Ale jeśli i tak by się stało… Warto pamiętać, że przyjaźń i szacunek mogą być silniejsze niż wymanipulowane złość, gorycz, gniew i nienawiść. W tym wymiarze wielkim znakiem były dwie przyjaciółki, pielęgniarki mieszkające w Rzymie – Ukrainka i Rosjanka – które razem niosły Krzyż podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej w Koloseum w tegoroczny Wielki Piątek.
„Przez ile dróg musi przejść każdy z nas by człowiek zrozumiał swój los”? (Bob Dylan) „Jezus powiedział do swoich uczniów: I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa.” (Łk 21, 9-13) Może warto w ten nasz wielkanocny czas zamyślić się nad tym wymiarem wojny, który dotyka kochającego serca osób najbliższych. Zachęcam do posłuchania piosenek i lektury tekstu (jest także tłumaczenie) aby to co realne nie zostało przykryte jedynie emocjonalnością i wzruszeniem. Wojna kojarzy nam się raczej z domeną mężczyzn. A jak to wygląda z perspektywy żony, matki, dziecka? Wypełnione lękiem czekanie przy telefonie (pierwsza piosenka), z nadzieją, że nigdy nie dostanie tego listu wysłanego przez kolegę z oddziału. (druga piosenka). Jest jednocześnie zadanie i nadzieja, że troszczyć się będziemy o tworzenie "wysp" pokoju, którymi są najpierw nasza dusza, potem dom i Ojczyzna (trzecia piosenka). Reba McEntire “Sleeping with the telephone” (Zasypiąjąc z telefonem) Kliknij w poniższy link: https://www.youtube.com/watch?v=1ZfyyYYHUSo Tekst i tłumaczenie:
I knew who he was
Wiedziałam, kim jest, gdy przyjęłam jego nazwisko
He knows the danger
Wie, że to niebezpieczne, ale robi to co robi
And I cry
I płaczę, całkiem sama
The yellow ribbon on my neighbor’s gate
Żółta wstążka na bramie sąsiadów
I hear the sirens
Słyszę syreny… oglądam wiadomości…
And I cry
I płaczę, całkiem sama
I loose him in my darkest dreams
Tracę go w najbardziej mrocznych snach
And I try not to think he won’t come home
I staram się nie myśleć o tym, że nie wróci do domu Druga piosenka to list. List napisany przez niego, ale którego on nigdy nie wyśle. Ten list lepiej, żeby nigdy nie został wysłany. Bo jeśli ona go czyta, to znaczy, że nie on nie zobaczy jak jego mała córeczka rośnie… TimMcGraw “If you’re reading this” (Jeśli to czytasz…) Skorzystaj z linku: https://www.youtube.com/watch?v=IwoXmXA8BvY Tekst i tłumaczenie:
If you’re reading this
Jeśli to czytasz, moja mama zapewne siedzi przy tobie
I’m laying down my gun
Teraz odkładam broń, odwieszam buty
So lay me down
Więc złóż moje ciało tam, na obrzeżach miasta
If you’re reading this
Jeśli to czytasz, gdzieś po drugie stronie świata
I’m laying down my gun
Więc odkładam broń, odwieszam buty
So lay me down
If you’re reading this
Jeśli to czytasz, to przyjdzie taki dzień
So lay me down I choć nigdy nie zbudujemy na ziemi ostatecznego trwałego pokoju (nie jesteśmy pacyfistami żyjącymi iluzjami „raju na ziemi”) to zawsze chcemy czerpać z Daru pokoju jaki zostawił nam Pan Jezus i zawsze chcemy ukierunkowywać się na dobre dary, które możemy wzajemnie sobie dawać. Na koniec coś z naszego, dobrego polskiego bluesa: (Blackout i MIra Kubasińska, "Wyspa") https://www.youtube.com/watch?v=MASgWTYg60I Dziękuję pani Agnieszce Rajczak-Kucińskiej za inspirację tego zamyślenia, za skorzystanie z tłumaczenia tekstu i za prowadzony przez nią „Kącik z Muzyką Country” w dziale „Sklep Kolonialny” na stronie www.cejrowski.com Opr.Ks. Krzysztof
|